edycja ludzi kultury
/polska/
Other urls found in this thread:
youtube.com
youtube.com
youtube.com
youtube.com
youtube.com
arstechnica.com
youtu.be
youtube.com
youtube.com
twitter.com
Lubicie monsterki?
Jadę jutro na brudstok
ironicznie wypiłem wczoraj jednego słuchając ACDC
czuję dobrze wybuchowiec
>te wszystkie zjeby z anime na pulpicie
Tuhu to gówno.
nie specjalnie
energole smakują jak rzygi i musze wypić strasznie dużo żeby poczuc efekty tej całej kofeiny
mam nadzieję, że ten 30 letni dzieciak, którego jedynym sposobem na zwrócenie na siebie uwagi jest skrytykowanie rzeczy lubianym przez innych userów dzisiaj nie przyjdzie
zwrócono mi dzis pieninadze anoni
wyslalem kompe 9 teraz jest 26
przeszlo 4 miesiace mienia problemów, za jakie grzechy ja tak cierpie? nie wiem, ale ktos bedzie za nie odpowiadał jak nie ta kurwa niebieska w swoim królestwie niebieskim to jego dzieci
>inteligentne dyskusje
>świetne artykuły
>oni nie mają dynamicznych tapet
bk z was
>spierdoliny na szonie
kto by pomyślał co nie?
To przecież kurwa cała nitka się na tym opiera.
>za jakie grzechy ja tak cierpie
lenistwo i obżarstwo prawdopodobnie
tak po twoich wnioskach wnioskuje jeszcze że pycha
youtube.com
KTO TAM BRYKA
TO JEST DUCH PAŹDZIERNIKA
LATO JUŻ ZA NAMI
A JA W MIEJSCU LATAMI
musi być w życiu coś więcej niż gierki i szambo
jeszcze jakiś czas temu miałem animki na pulpicie ale jak mi zdech ssd i stawiałem świeży system to już mi się nie chciało zmieniać
spierdalam
ZAPIERDALANIE SYNEK
anibe
no ide jutro zapierdalać
nawet nie wiem po co chuj
nowego kompa nie kupię bo jak gram w gierki to mam wyrzuty sumienia
>szukanie sensu w życiu
iks de user naprawde
przestań chcieć więcej to znajdziesz szczęście
gdzie pracujesz anonku
niby czemu wyrzuty
bo siedzę przed kompe po 18 godzin dziennie
musi być coś lepszego w tej jebanej egzystencji
>rady failed normików dla ludzi z depresją
wolę kofeinę w tabletkach bo nie trzeba tak często siku chodzić
może spróbuj robić coś wartościowego np uczyć się jezyków, grac na instrumencie, sport, rysować itd. może książki jakieś, albo filmy. coś co sprawi ci radość i da ci satysfakcje
>coś co sprawi ci radość
nie ma takiej rzeczy
na pewno nie ma? no to to już depresja jest ciężka, do specjalisty musisz się udać może
to idź do lekarza po piguły albo do sklepu po sznur
robienie "wartościowych rzeczy" kiedy nie masz planu na życie to ślepa uliczka, daje ci poczucie spełnienia ale niewiele to zmienia, oczywiście lepiej niż robić dokładnie to samo codziennie ale trzeba uważać z tym
ale pan szopen mówił że wszystko chuj a szczęście tylko chwilowe
kurwa chyba trzeba będzie
jak się zapisać do psychiatry?
ostatni raz u psychiatry byłem jak matka mnie do niego wyjebała xD
ależ user, pytanie co robisz przed tym kompem. Jeśli się jakoś rozwijasz to w czym problem.
>ablu ablu cierpienie więc odrzućmy wszystko
największa pizda wśród niemców
zwijam się
gierki i szambo
właśnie robienie wartościowych rzeczy które sprawiają przyjemność nie tylko poprawiają nastrój ale mogą tez przyczynić się do znalezienia zawodu w tej interesującej dziedzinie
>plan na życie
właśnie trzeba z tych rzeczy zobić może plan na życie
Może się nauczcie takiego języka, żeby praca była?
Albo się nauczcie rysować żeby ciągnąć za 5 lat hajs z patreonów, a nie tak bez celu żeby w ogóle coś robić?
Ludzie zwykle w chujowym okresie bezcelowości łapią się sztuki albo języków żeby zapełnić pustkę i nigdy im nie wychodzi bo w końcu się wygrzebują z dołka i wszystko rzucają w diabły
znowu czuję, że marnuję życie siedząc w moim pokoiku kiedy tylko się da
chcę wyjść, ale jednocześnie nie chcę
youtube.com
no ale gierki same w sobie nie są złe. Jak grałem w kerbale to nauczyłem się sporo o mechanice orbitalnej i w którymś momencie zacząłem spędzać więcej czasu na wikipedii czytając o kosmosie niż grając. CK2, to samo, itp, itd.
o, ten user ma rację
w sumie z tym językiem to nie jest takie złe
są oferty w korpo dla ludzi co znają jakieś memiczne języki i wtedy myk posadka jako jakiś człowiek od współpracy z oddziałem bangladeszu albo innej dupie dolnej
dlatego mówię żeby uważać, przypadkiem nie znajdziesz pracy w danym zawodzie, jednak trzeba ułożyć pewien plan działania żeby to nie było tylko kokekcjonowanie umiejętności ale osiąganie pewnego zrozumienia danej dziedziny i wymagań stawianych w niej
np. jeżeli nauczysz się języka to będziesz się umiał komunikować z ludźmi nim mówiącymi a jeżeli wyspecjalizujesz się w pewnej dziedzinie w tym języku możesz zostać tłumaczem dokumentów
Codzienna przypominajka z najlepszą nutką
youtube.com
to było mniejwięcej tak
radość = brak cierpienia
cierpienie = brak czegoś co chcesz
więc jak nie chcesz niczego czego nie możesz osiągnąć to powinieneś umiarkowanie zadowolony. z tego co pamiętam to schopenhauer mówił coś o takim organiczmym szczęściu które brało się z kontaktu z naturą czy innego takiego chujstwa. siadasz sobie na ławce w parku i słuchasz spiewu ptaków zapominasz o całym bożym świecie
opening to najlepszy moment calego odcinka
youtube.com
Mój plan na siebie to niewypał
dla niej żyję
ej sojowe chłopaki sprawdźcie tego sojburgera
gdyby animki byly prawdziwe to moglbym zapierdalac, ale niestety mamy prawdziwe kobiety
ale niech to nie będzie japoński, mieliśmy tu o tym dyskusję, z japońskim każdy będzie zakładał żeś pedofil
tłumacz dokumentów to chyba nie jest bardzo przyszłościowa robota
cierpienien to pozytywne uczucie, radość to kurwa która cie opuści kiedy jej najbardziej potrzebujesz
nawet są i prawdziwe kobiety niektóre fajne ale nie dla anona to
no z takim podejściem to owszem nie
maki i tak zapierdala
>tug spotkasz kogoś z kim lata temu chodziłes do szkoły i on cie rozpozna i opowiada o tym jak mu zajebiście dobrze teraz jest
>z japońskim każdy będzie zakładał żeś pedofil
dosłownie nikt kto nie wali do chińskich komiksów by tak nie pomyślał, pierwsza prawdziwa projekcja tutaj
Jak myślisz, że normiki się orientują w twoich tagach na pandzie to odleciałeś już najdalej
schopenhauer pilnował status quo bo sam żył jak pączek w maśle
osobiście myślałem o jakimś wschodnioeuropejskim bo widziałem w mojej branży trochę ofert na coś w stylu koordynatora kraju/działań międzynarodowych
jakiś czeski/bułgarski na start
Schopenhauer by nosiłfedore gdyby żył dzisiaj
nieironicznie wierzę, że znanie japońskiego to dla normików lekka czerwona flaga
eehhh nie dadzo
no racja, w końcu jesteśmy takie unikalne śnieżynki a bajki mango w polsce są dopiero od 3 lat. Na pewno nikt ale to nikt ich nie kojarzy, zwłaszcza w branżach popularnych wśród userów.
ale wiedz że jeśli tak opowiada to pewnie ma zajebiste kompleksy, jakby było faktycznie dobrze to nic by nie mówił żeby nie wyjść na chwalipiętę
to dobry pomysł
ludzie mówiący w niszowych językach często nieźle zarabiają
eehhh nie dadzo
jak widzę bawiące się dzieci to mi smutno że nie mogę z nimi
co to oznacza i co na to zaradzić
pierdole to, i tak będę się uczyć
to jest niezła opcja, no i pewnie takiego czeskiego to dość szybko byś się nauczył
kiedyś będziesz miał syna, z nim się pobawisz
kurwa chyba czas coś zrobić z tym moim """"życiem"""""
poprawić je albo je sobie odebrać ale coś trzeba zrobić
>kiedyś będziesz miał syna, z nim się pobawisz
no własnie że nie
ktoś chce żebyś się zabił?
tez mam kurwa zjebane.... dajesz user, razem, jakoś damy rade kurwa! nie będę marnować jedynego życia, albo woź albo przewoź!
a co ja mam powiedziec
wowik ma najgorzej z nasz wszystkich
> Na pewno nikt ale to nikt ich nie kojarzy, zwłaszcza w branżach popularnych wśród userów.
Ale, że co. Boisz się, że inny lolizjeb ci zarzuci, że jak znasz japoński to pewnie też jesteś lolizjebem?
>w końcu jesteśmy takie unikalne śnieżynki a bajki mango w polsce są dopiero od 3 lat
Tak, jesteśmy unikalni. Jak myślisz, że przeciętny weeb widział 500 serii telewizyjnych i orientuje się w tym co wychodzi na comikecie w tym roku to zejdź na ziemię.
>no dojdz zes juz wreszcie bo mnie biodra bolą
mój pies sie zjebał i śmierdzi
co
nie mam i nie miałem zjebanego życia, sam jestem zjebany
a który lev
no ja chińskie wieczorynki oglądałem ostatnio pół życia temu, ale jestem odpowiedzialny za rekrutację i jak przychodzi jakiś wyglądający na piwniczaka typ z japońskim w cv to dobrze wiem co jest grane
Europejczyk to ty?
BILO JE JUNAAAKA BILO I BICE
ojej
to fajna projekcja typie
>hehe patrzcie na mnie mam pozycje wladzy i wyrucham w dupe kogos kto zna japonski bo pewnie pedofil XDDD
powodzenia w robocie bo długiej kariery ze schizofrenią paranoidalną nie wróżę
>a czemu się japońskiego uczysz
lubię filmy z godzillą i karate
>naucz się samoańskiego
>każda praca jaką chcę
>180k na start
25
masz pracę skurwysynu
>chad=normik
kurwa mać kopałbym po ryju za taki brak profesjonalizmu
no to jeszcze sporo czasu, jeśli jaja działają. Nawet jak nie działają to pozostaje adopcja.
Jaga nie zebrała zwyczajowego eurowpierdolu
Ja się oprócz Japońskiego uczę jeszcze 3 języków obcych żeby ludzie mysleli, że moje hobby to języki obce a nie chińskie bajki
jaja działają całe życie
to wacek przestaje działać z czasem
tylko że nie całujący nie trzymajacy jestem i ostatnio gadałem z babami w liceum więc troche takie iks de pozostaje mi sznur
jak oglądam anime i mama do pokoju to szybko wyciągam na wierzch kartę z witaminką zapinana przez murzyna co by nie pomyślała że jakiś zjebany jestem
tak szczerze to nie wiem czy jakbym wiedział o kimś że jest z /polski/ to czy byłaby to wada czy zaleta. Niby plemienność i swoim trzeba pomagać, ale z drugiej strony poważnie bym się martwił potencjalną mizantropią.