>to nadal mniej niż kilkaset lub kilka tysięcy osób aktywnie przeglądających wszystkie badania
to tobie chodzi w końcu kto to napisał czy kto to przegląda bo już nie rozumiem
/polska/
...
nie ma, jest tylko jeden artykuł z czyjegoś bloga przytaczany jako źródło w 10 różnych argumentach (konkretnie ten z takimag archive.fo
o społeczność pracującą nad daną tezą
>o społeczność pracującą nad daną tezą
no to przecież masz
koleś nie jest losowym facetem z ulicy
do tego inni nad tą książka też mają dobry background
kilka osób to nie społeczność
żeby ustanowić daną tezę za prawdę potrzebny jest naukowy konsensus, czyli przejrzenie i replikacja wszelkich badań i argumentów przez całe niezależne środowisko naukowe
a w tym wypadku do konsensusu dalej niż stąd na księżyc
szpitalny chce kutasa
obracam sie w środowiskach patusiarskich
>żeby ustanowić daną tezę za prawdę potrzebny jest naukowy konsensus, czyli przejrzenie i replikacja wszelkich badań i argumentów przez całe niezależne środowisko naukowe
i każde z tych badań jest zrobione, zwłaszcza że ludzie za nie odpowiedzialni to doktorzy
poza tym mam nadzieje że wiesz iż jest to widoczne że starasz rozmieniać się na drobne, schodzić z tematu aby sprawić że te źródła nie są prawdziwe
> konsensus, czyli przejrzenie i replikacja wszelkich badań i argumentów przez całe niezależne środowisko naukowe
gdzie niby twoje były tak robione bo jestem ciekaw kto i gdzie je przejrzał oraz co środowiska naukowe miało na ten temat do powiedzenia
już kurwa lece to wkleić do translatora by ci loda zrobić xoxole pierdolony
a z kim przystajesz takim się stajesz